niedziela, 17 stycznia 2016

Postanowienia noworoczne

Widzę, że trochę się robią passe. Bardziej na czasie jesteśmy, jeśli nowe i dobre zaczynamy wprowadzać "tu i teraz", niż od poniedziałku, lub - co gorsza! - nowego roku. No i złą prasę mają, bo kojarzą się z tym, co zbyt wzniosłe, nieosiągalne i zaniechane po dwóch tygodniach.

Ja jednak mam w tym roku postanowienia noworoczne.
Będę wieczorami czytać.
Obejrzę filmy, które zawsze chciałam obejrzeć.
Będę tracić mniej czasu. To nie znaczy, że więcej robić. ;)
Będę pisać. Regularnie. Przecież to uwielbiam.
Wydrukuję ciążowy pamiętnik ;)

Mam świadomość, że niektóre relacje ja-inni wymagają odkurzenia albo remontu. Mam jednak świadomość, że dziś nie jestem gotowa, by się za to zabrać. Więc może spróbuję, ale przede wszystkim dam sobie czas i przestrzeń, by do tego dojrzeć.

Rok 2015 był dla mnie wspaniały, łaskawy. Zostałam Mamą. Magistrem. Jestem dumna, bo nie był taki przez przypadek. Moje puzzle układają się, bo ja każdego dnia staram się dopasować choć jeden, malutki. Wokół mam inspiracje, w sobie mam wizje i zapał. Dążę do tego, by moje życie wyglądało dokładnie tak, jak to sobie wymarzyłam i zaplanowałam. Nie jestem perfekcyjna. Kiedy zaglądam wgłąb siebie, widzę że sporo jest do zrobienia. W domu też porządku idealnego nie mam od dawna. I nie dlatego, że mam dziecko, tylko dlatego, że mi się NIE CHCE. 
Ale wiecie co? Jestem szczęśliwa :) Taka trochę niepoukładana, jak kot chodząca swoimi ścieżkami, zbuntowana przeciwko zasadom, których nie rozumiem i którym nie chcę się podporządkować. Jest mi z taką sobą super! Czuję, że z biegiem czasu i wraz z nowymi doświadczeniami, coraz lepiej siebie rozumiem. Słucham siebie. Odsuwam na bok rady, kieruję się intuicją, godzę z tym, że niektóre moje pomysły na życie, choć wciąż pociągające i atrakcyjne, dezaktualizują się i coraz mocniej są "nie dla mnie". 

Chcę, by 2016 dał mi odpowiedzi na kilka pytań. Chciałabym sprecyzować swoje oczekiwania względem pracy. A może zdecydujemy się z Mężem na drugie dziecko? Kto wie :) Marzę tylko, by wszystko toczyło się swoim-naszym naturalnym rytmem. Zrobię, ile mogę, by tak było. To moje najmocniejsze noworoczne postanowienie :)

Źródło: Internet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz