poniedziałek, 28 września 2015

Rytuały

Moje ulubione chwile w ciągu dnia. 
Ranek. Mel bawi się na macie, ja przeglądam wiadomości. W tle koncert Norah Jones. Albo inny.
11:00. Kawa. W kawiarni, w której bywam zdecydowanie za często.
W międzyczasie zakupy, bank, inne must-to-do. Ale jak przyjemnie jest mieć to wszystko na głowie.




Wieczór. Oglądamy książeczki. Śpiewamy kołysanki. Malutka zasypia.
Kolacja. Chwila dla siebie. Dla Męża.

Czas tak szybko ucieka. Dzień za dniem mija, nawet nie wiem kiedy. Staram się łapać te chwile, w których do pełni szczęścia nic nam nie brakuje. Celebrować momenty. Uwieczniać je na zdjęciach. Żeby potem móc wracać. Żeby nie tylko przeżywać, ale i pamiętać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz